Z portu do Yichang dojezdzamy autobusem., sprawdzamy sytuacje wodna w kierunku Shanghaju i lokujemy sie w malym hoteliku.
W LP pisza, ze z Yichang mozna doplynac az do samego Shanghaju. Otoz z informacji jakie uzyskujemy w glownym terminalu wynika, ze statki w dol rzeki przestaly kursowac jakies 6 lat temu.
Biegamy zatem od transportowca do transportowca i nic-wszystkie plyna tylka nie w tym kierunku.
31.10.2007
Prawdopodobnie wrocimy dzisiaj do tamy i tam sprobujemy dostac sie na statek handlowy. Jesli sie nie uda nasz plan splyniecia Jangcy do samego Shanghaju pozostanie tylko planem :-(
02.11.2007
Sytuacja troche sie zmienila :-( -chinskie grzybki spowodowaly, ze lazienka stala sie moim najlepszym towarzyszem na dwie pelne doby. Dzisiaj pierwszy raz wstalam z lozka, ustapila tez goraczka, oznacza to, ze czas ruszac dalej. Jednak w zwiazku z tym, ze...kiepsko mi wychodzi poruszanie sie, do Shanghaju pojedziemy pociagiem.