Geoblog.pl    korneliach    Podróże    Dookoła świata-spełniać marzenia 2007    Chinski dentysta zaliczony :-)
Zwiń mapę
2007
24
wrz

Chinski dentysta zaliczony :-)

 
Chiny
Chiny, Pekin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10223 km
 
Stejemy na stopa do Datong. Nawet nie musielismy machac a i tak zatrzymalo sie kilkadziesiat kierowcow, oferujacych taxi. Oczywiscie poza slowem taxi nie znaja zadnego, ktore moglibysmy zrozumiec. Kazdy chce nas zabrac za kosmiczna oplata ( na podanie kwoty zawsze znajda sposob). Probujemy pokazac ze nie mamy pieniedzy i chcemy pojechac za darmo-bez rezultatow. Smieszne...jak juz ktorys zrozumial, ze nie mamy pieniedzy i zrobil glupia do tego mine to zapytal
- to ile macie? :-)
Pewna kobieta, powiedziala ze jak nie mamy pieniedzy to mozemy zaplacic karta kredytowa :-) Za nic nie rozumieli albo nie chcieli zrozumiec idei aytostopu.
Ta sama kobieta po jakims czasie wpadla na genialny pomysl i stwierdzila, ze skoro nie mamy pieniedzy to z Pekinu do Badaling ( okolo 70 km) musielismy przyjsc o wlasnych nogach :-).
Tak nas to rozbawilo, ze postanowilismy nie zaprzeczac. Kobieta spytala ile dni nam to zajelo,
-5-powiedzielismy
Pani byla bardzo zdziwiona...i my tez jak tak mozna Chinczykow w "jajo" robic. Najsmieszniejsze jest to, ze tak ja rozbawilismy ze postanowila nas zawiesc do autostrady, z ktorej latwiej nam bedzie lapac stopa...i to za darmo.

W miedzyczasie spotkalismy tez 2 modych chlopakow znajacych angielski. Poprosilam, zeby mi napisali na kartce " autostop-za darmo", a oni na to:
-jestesmy Koreanczykami, nie znamy chinskiego :-)

Na autostradzie do pomocy przylaczyla sie policja i kasjerzy zbierajacy oplate za przejazd. W sumie po okolo 2 godzinach tlumaczenia ( bez sensu) co to jest autostop stwierdzilismy ze prosciej bedzie wrocic do Pekinu i kupic bilety na pociag.
Na samochod do pekinu dlugo nie czekalismy...i to za darmo ;-)
Po 40 minutach jazdy stanelismy na pekinskiej stacji metra.

Kuba byl u dentysty....i wrocil szczesliwy ;-)
Hm..bylo zabawnie bo specjalnie dla nas sprowadzili anglojezycznego lekarza, ktory nie wiedzial jak sie poruszac w obcym gabinecie. Nic nie mogl znalezc i mial z poczatku problemy z obslugiwaniem maszyny ( a trzeba ja poprostu bylo do prady podlaczyc). W trakcie wiercenia powiedzial " wait a moment" i wrocil po 20 minutach z plomba w reku, twierdzac ze tu jej nie mogl znalezc i musial przyniesc ze swojego szpitala.
Ostatecznie Kuba spedzil na fotelu ponad 2 godziny i wyszedl z bardzo ladnie zrobionym zebem ( lepiej niz w Polsce i o polowe taniej). Nasz mlody doktor nie dosc, ze bardzo sie staral to jeszcze okazal sie byc bardzo sympatycznym czlowiekiem.
A na koniec powiedzial " see you later" :-) ...mamy tylko nadzieje ze gdzies w miescie a nie ponownie w szpitalu.

Dzisja pelnia ksiezyca...Chinczycy swietuja...i my tez.....
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
korneliach

Kuba, Kornelia i Antoś
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 102 wpisy102 8 komentarzy8 559 zdjęć559 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej